Nowe zasady
Wesele zaplanowane na ten rok przez wiele osób musiało zostać przełożone, ze względu na środki bezpieczeństwa wprowadzone w związku z epidemią Covid-19. Są jednak osoby, które postanowiły nie rezygnować z jego przeprowadzenia, często z powodów finansowych. Czy to jednak bezpieczne i jak wyglądają oficjalne regulacje?
Cała branża weselna znajduje się obecnie w dołku, z którego w tym roku nie będzie miała szans się wygrzebać. Chociaż można już zorganizować wesele, wiele osób wciąż zdecydowało się na jego przełożenie albo przynajmniej ograniczenie liczby gości, często dlatego, że na przykład wielu z nich nie miałoby jak dotrzeć na wydarzenie z zagranicy.
Czy można zorganizować wesele podczas epidemii?
Pomimo panującej epidemii, wesele można zorganizować. Oczywiście, jeśli podejmiemy taką decyzję, musimy liczyć się z tym, że wciąż obowiązują pewne ograniczenia mające zapewnić maksymalne bezpieczeństwo i zapobiec rozprzestrzenianiu się ewentualnej choroby. Nie są one jednak tak restrykcyjne, jak można byłoby się spodziewać.
Na stronie gov.pl możemy znaleźć pełną listę wymagań, jakie muszą być spełnione, kiedy organizowane jest wesele lub inne przyjęcie okolicznościowe, przygotowaną przez Ministerstwo Rozwoju i Główny Inspektorat Sanitarny. Główne wymagania są takie, że w imprezie okolicznościowej organizowanej na wynajętej sali nie może znajdować się na więcej niż 150 gości i nie mogą w niej brać udział osoby zarażone koronawirusem lub takie, które powinny przebywać w kwarantannie.
Poza tym istnieją wymagania techniczne:
• jeden kelner może obsługiwać maksymalnie 15 osób, zawsze tych samych,
• przy jednym stoliku powinny siedzieć osoby mieszkające razem lub bliscy członkowie rodziny,
• należy zapewnić płyn do dezynfekcji.
Tego nie rób, jako gość wesela!
Nowa rzeczywistość
Młode pary mają jednak obecnie dużo więcej zmartwień niż tylko ograniczona ilość gości i konieczność zatrudnienia większego zespołu kelnerskiego. Przede wszystkim, nawet te pary, które zdecydowały się na zorganizowanie wesela w tym roku, będą najprawdopodobniej obawiać się o zdrowie swoje i bliskich, a przebadanie wszystkich gości nie będzie przecież możliwe.
Dagmara Sak opowiada serwisowi expressilustrowany.pl, jak przygotowanie do wesel zmieniło się dla klientek salonu sukien ślubnych, które w związku z pandemią potrzebują teraz także… pasujących maseczek. Ona, jak i cała branża weselna, wraca w końcu do pracy po dłuższej przerwy. Ruch jednak jest zdecydowanie zmniejszony. Chociaż wesele można zorganizować, wiele osób wciąż się na to nie decyduje.
Żyjemy w końcu obecnie w niekomfortowej sytuacji w stanie zawieszenia. Z jednej strony nastąpiło znaczne rozluźnienie jeśli chodzi o przestrzeń publiczną, ale z drugiej – eksperci alarmują, że może być to zbyt szybkie działanie, a wirus może powrócić ze wzmożoną siłą jesienią.
Co tu dużo mówić – decyzja na temat tego, czy zorganizować w tym czasie wesele z pewnością nie należy do prostych.